gdy oddano
- Po raz pierwszy będę w tej hali. Od momentu, gdy oddano ją do użytku,
cały czas byliśmy w rozjazdach po całym świecie i nie było kiedy jej
odwiedzić. Słyszałem, że robi duże wrażenie. Widziałem też telewizyjne
transmisje rozgrywanych tu spotkań.
- To na pewno miłe wspomnienie i piękna sprawa, że człowiek po tylu
latach nie tylko wraca w to samo miejsce, ale jeszcze się rusza i nadal
trenuje.
Łódzka Atlas Arena została wybudowana tuż przy
trybunie głównej piłkarskiego stadionu ŁKS. Pod trybuną nadal
funkcjonuje hala do gier zespołowych, w której w 1983 roku trener
Matlak z siatkarkami ŁKS zdobył swoje pierwsze mistrzostwo Polski.
Z tego co wiem, widownia jest
bardzo oddalona od boiska. W grach zespołowych nie jest to dobre
rozwiązanie. Ostatnio graliśmy w Hongkongu w hali, gdzie było 12 tys.
widzów. Trybuny były jednak tak strome, jak na boiskach piłkarskich.
Czuło się więc bliskość kibiców. W Łodzi na pewno będzie zupełnie
inaczej. Trzeba się jednak przyzwyczaić do tej ogromnej pustej
przestrzeni między boiskiem i trybunami - powiedział trener polskiej
reprezentacji.
Dla niektórych osób, zwłaszcza tych młodszych, zaskoczeniem
może być informacja, że praktycznie w tym samym miejscu, w którym
wkrótce rozpoczniemy walkę w mistrzostwach Europy, 26 lat temu
zdobywałem mistrzostwo Polski z zawodniczkami ŁKS. Dla tych, którzy
interesują się siatkówką i są łodzianami, nie jest to jednak żadna
niespodzianka. Łódź była kiedyś najsilniejszym w Polsce ośrodkiem
żeńskiej siatkówki - powiedział Matlak.